Igrzyska nareszcie równe!

Rafał Kaszubski 18 lipca 2024

Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu będą 33. odsłoną największej imprezy sportowej świata po jej reaktywacji przez Pierre’a de Fredy, barona de Coubertin w 1896 roku. Wartości nowożytnych igrzysk wydawały się jasne i uzasadnione – szacunek, przyjaźń, dążenie do doskonałości oraz fair play. Dlaczego więc dopiero w tym roku w imprezie po raz pierwszy weźmie udział równa liczba kobiet i mężczyzn?

Przyczyny można szukać w poglądach, jakie panowały w kręgu samego założyciela ruchu olimpijskiego, który w jednej z zapisanych rozmów powiedział, że ,,igrzyska z udziałem kobiet byłyby niepraktyczne, nieciekawe, nieestetyczne i niewłaściwe”, co bezpośrednio przełożyło się na całkowity brak kobiet podczas pierwszych zawodów olimpijskich. 

Powiew nadziei pojawił się cztery lata później, kiedy to w kolejnej edycji mającej miejsce w Paryżu wśród zawodników pojawiły się 22 kobiety, co stanowiło łącznie 2,2% wszystkich uczestników. W jakich dyscyplinach zostały one dopuszczone do rywalizacji?

  • tenis, 
  • żeglarstwo, 
  • krykiet, 
  • jeździectwo,
  • golf.

Trudno opisać radość tenisistki Charlotte Cooper, która została pierwszą w historii złotą medalistką nowożytnych igrzysk olimpijskich, a tym samym na stałe wprowadziła kobiety do świta międzynarodowego ruchu olimpijskiego. 

Polki na Igrzyskach

Sytuacja polityczna Polski na przełomie XIX oraz XX wieku z pewnością nie sprzyjała rozwojowi polskiego ruchu olimpijskiego, który przed odzyskaniem niepodległości w 1918 roku zgromadził łącznie sześciu olimpijczyków: trzech reprezentowało Imperium Rosyjskie, dwóch Austrię oraz jeden USA. Co prawda nie udało im się zdobyć oficjalnie żadnego medalu, natomiast zafascynowany występem Karola Rómmela w biegu z przeszkodami król Szwecji Gustaw V postanowił przyznać mu samodzielnie złoty medal.

Na pierwszy oficjalny olimpijski medal Polacy czekać musieli do 1924 roku, ponieważ ich udział w IO 1920 został powstrzymany przez panującą wojnę polsko-bolszewicką. Oczekiwania zostały jednak wynagrodzone, i z Paryża polska reprezentacja przywiozła dwa medale: srebrny wywalczyła czwórka kolarzy torowych w składzie Franciszek Szymczyk, Jan Łazarski, Józef Lange i Tomasz Stankiewicz, natomiast brązowy krążek wywalczył w jeździeckim konkursie skoków Adam Królikiewicz. 

Cztery lata później, na igrzyskach w Amsterdamie w 1928 reprezentacja Polski wystawiła 66 sportowców, w tym pięć kobiet i to właśnie jedna z nich zdobyła pierwszy w historii II RP złoty medal olimpijski. Mowa tu oczywiście o Halinie Konopackiej, która z wynikiem 39,62 m, zwyciężyła w konkursie rzutu dyskiem, ustanawiającym przy tym nowy rekord świata. 

W dalszych latach Polacy doczekali się wielu wybitnych zawodniczek. Prawdopodobnie nikomu nie trzeba przedstawiać Ireny Szewińskiej (zdobywczyni siedmiu medali olimpijskich), Anity Włodarczyk (zdobywczyni trzech złotych medali z rzędu) czy Otylii Jędrzejczak (zdobywczyni trzech medali olimpijskich). Każda z nich odegrała nieocenioną rolę w promocji sportu wśród kobiet, dzięki czemu na tegoroczne igrzyska w Paryżu po raz pierwszy w historii pojedzie więcej Polek (113) niż Polaków (100). 

Na świecie po równo

Po 138 latach historii nowożytnych igrzysk olimpijskich, po raz pierwszy do rywalizacji o medale stanie dokładnie tyle samo kobiet i mężczyzn – po 5357 przedstawicieli każdej z płci. Doprowadzenie do takiej sytuacji wymagało dosyć znaczących zmian w organizacji zawodów, jedne dyscypliny trzeba było powiększyć, inne nieco zmniejszyć. I choć ostatecznie to jednak mężczyźni wciąż powalczą o większą liczbę medali, to prawdopodobnie i w tej kwestii zostaną podjęte działania w następnych latach. Tymczasem jak obecnie rozkłada się rywalizacja?

Kobiety dominują w gimnastyce artystycznej i pływaniu synchronicznym, które to sporty są dedykowane właśnie im, co daje im przewagę. Z kolei mężczyźni mogą startować w większej liczbie konkurencji w gimnastyce sportowej oraz boksie, a ich największa przewaga to zapasy klasyczne dostępne tylko dla nich.

Nierówności w liczbie uczestników dotyczą także piłki nożnej i piłki wodnej, gdzie więcej męskich drużyn uzyskuje kwalifikacje, jednakże największe cięcia liczby uczestników dotknęły boksu, podnoszenia ciężarów, kolarstwa oraz lekkoatletyki. W kolarstwie torowym oraz wielu innych dyscyplinach, zmiany dotknęły zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Nowy rozkład uczestników wprowadzono także w kajakarstwie, strzelectwie, wspinaczce oraz żeglarstwie. W ostateczności mężczyźni powalczą o 157 medali, kobiety o 152, a dla zwycięzców rywalizacji mikstowych przeznaczono 20 medali. 

Dlaczego równouprawnienie na igrzyskach olimpijskich jest istotne?

Równouprawnienie jest niezwykle ważne z wielu powodów, zarówno na poziomie jednostki, jak i całych społeczeństw. UN Women, organizacja Narodów Zjednoczonych zajmująca się równością płci i wzmacnianiem pozycji kobiet podkreśla, że sport może zmieniać życie. Umożliwia on rozwijanie umiejętności przywódczych, pracy zespołowej, samodzielności oraz pewności siebie wśród kobiet.

Równouprawnienie przynosi także korzyści ekonomiczne i społeczne. Według raportu Global Gender Gap Report 2023, opracowanego przez Światowe Forum Ekonomiczne, zamykanie luk płciowych sprzyja wzrostowi gospodarczemu, innowacjom oraz odporności krajów. Chociaż obecnie luka płciowa na świecie jest zamknięta w 68,4%, to osiągnięcie pełnej równości między mężczyznami a kobietami w strefach ekonomicznych, politycznych, zdrowotnych i edukacyjnych przy obecnym tempie postępu może zająć jeszcze 131 lat.

Dlatego właśnie promowanie równouprawnienia jest kluczowe nie tylko dla indywidualnego rozwoju kobiet, ale również dla długoterminowego rozwoju i stabilności całych społeczeństw. Sport jest doskonałym narzędziem do wprowadzania zmian społecznych, dlatego ten precedensowy wynik należy uznać za kamień milowy, który daje duże nadzieje na poprawę sytuacji związanej z dyskryminacją płciową na całym świecie.

Przeczytaj także: